Na świecie żyje około 130 mln kobiet poddanych obrzezaniu, a codziennie przybywa kolejnych sześć tysięcy. Zabieg polegający na usunięciu części lub całej łechtaczki (czasem także i warg sromowych mniejszych) wykonywany jest powszechnie w blisko trzydziestu afrykańskich krajach. Zazwyczaj bez znieczulenia i dezynfekcji, przy pomocy noża, brzytwy lub kawałka szkła. Potem okaleczone genitalia zostają zaszyte. Wszystko po to, aby zadośćuczynić tradycji, której korzenie tkwią w czasach prehistorycznych.
Obrzezanie kobiet, nazywane również klitoridektomią lub wyrzezaniem przeprowadza się już na kilkutygodniowych niemowlętach. Skutki tej „operacji” odczuwane będą przez całe życie. Przy oddawaniu moczu, podczas menstruacji, w trakcie stosunku i porodu, przejmujący ból będzie przypominał o kultywowanym zwyczaju. Zakazana w większości krajów świata i uznawana przez organizacje broniące praw człowieka za akt przemocy, klitoridektomia nie może jednak odejść w przeszłość. Za jej dalszym przeprowadzaniem opowiadają się… same kobiety.
„To forma ochrony” – wyjaśnia pochodząca z Sudanu Gihad. „W Afryce nie ma programu emerytalnego, urlopu macierzyńskiego, polisy na życie ani ubezpieczenia zdrowotnego. Jest tylko rodzina. Nie ma alternatywy”. A ponieważ kandydaci na męża, z którymi można tę rodzinę założyć, chcą być pewni dziewictwa swych oblubienic, matki dziewcząt znalazły sposób na danie im takiej gwarancji. „Najlepiej zaszyć pochwy, aby nie mogły odbywać seksu” – mówi Gihad.
Ginekolodzy w Europie często spotykają się z przypadkami wyrzezania u emigrantek z Afryki. Aby ulżyć ich bólowi i ułatwić ewentualny poród, są w stanie wykonać zabieg rekonstrukcji łechtaczki. Większość kobiet nie chce jednak rozmawiać na ten temat z lekarzem. Traumę, jaką noszą w sobie od dziecka, porównać można tylko ze skazą na psychice u ofiar gwałtu. „Operacja sama w sobie nie uczyni nikogo szczęśliwym” – przyznaje niemiecka lekarka. „Pewnych ran nie da się wyleczyć”.
Wstrząsający dokument o afrykańskim zwyczaju klitoridektomii zostanie wyemitowany w PLANETE 18 grudnia (sobota) o godz. 23:55.
PIEŚŃ HIBO („Hibo’s Song”) film dokumentalny Niemcy, 2008, 52 min. reżyseria: Renate Bernhard, Sigrid Dethloff